Ten moment, gdy nie wiesz, czy powinnaś się starać. Nie wiesz, czy lepiej odpuścić. Czy lepiej pokazać, że ci zależy? Po prostu nie wiesz. Nie wiesz kurwa co robić i gubisz się. Nie wiesz, czy jest jakikolwiek sens. Masz jakieś głupie nadzieje i wmawiasz sobie, że wszystko jest możliwe. A może jest?
Nienawidzę, gdy nowo poznani ludzie pytają mnie o jakiekolwiek rzeczy. Po prostu nie lubie odpowiadać. Czasem kłamię w takich odpowiedziach. Po co mam mówić o sobie? Mam osoby, które mnie znają, mam przyjaciół, których znam od 8lat. Nie chce nowych.
Jutro:
-nie pisz do niego
-sam nabiał (kocham mleko i wszelkie produkty mleczne)
-nie kup góry jedzenia i nie klęcz potem przed kiblem
-nie płacz
-
Chaotyczna notka, jak cała ja.
ps. nie ogarniam w ogóle jeszcze tego blogowania, nie mogę się tu odnalezc, gdzie co się robi itp. gubie nawet opcję, żeby zacząć kogoś obserwować. no nic, może to jakoś ogarnę, bo bardzo lubię czytać Wasze wpisy. krążę po różnych blogach. trzymajcię się! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz